
Domy Urzędnicze ul. Stelmacha
Na Zandce wybudowano domy dla urzędników huty i kopalni Donnersmarcków, a większość z nich stanęła przy ulicy Stalmacha (Haldenstrasse). W 1908 roku oddano pierwszy dom pod nr 20 dla dwóch dyrektorów: Antona Janusa i Paula Wolfa. Kolejny dom dla dyrekcji stanął na rogu Stalmacha i Krakusa, tam zamieszkał Max Krause i Christian Marwitz, główny inżynier. W obu budynkach rodziny urzędników zajmowali po piętrze, a na poddaszu były pomieszczenia dla służby i pomieszczenia gospodarcze.

Trochę historii...
Każde mieszkanie składało się się z pokoju dziennego, gabinetu, jadalni, salonu, trzech sypialni, garderoby, loggii, kuchni i spiżarki. Mieszkania posiadały toalety i łazienki z specjalnym piecem do podgrzewania wody. W budynkach znajdowały się dwie klatki schodowe, zwykłe i kuchenne dla służby. Mieszkania posiadały centralne ogrzewania.
Dla urzędników niższych rangą wybudowano pięć domów w latach 1910-1914. Dla pracowników huty przeznaczono domy przy ulicy Stalmacha pod nr 11, 16 i 18. Zaś urzędnicy kopalni mieszkali w budynku przy Krakusa 4 i Stalmacha 15. Każdy dom był przeznaczony dla sześciu rodzin. Mieszkania miały po cztery lub pięć pokoi, kuchni ze spiżarką i łazienką z osobną toaletą. Na poddaszu znajdowały się mieszkania dla służby.
Prawie wszystkie domy urzędnicze zostały zaprojektowane przez Arnolda Hartmanna. Tylko budynek przy ulicy Krakusa 1 został stworzony przez Emila i Georga Zillmannów. Wyróżnia się on zupełnie innym kształtem i stylem.
Po wojnie mieszkania były zbyt luksusowe na czasy PRL-u, więc Huta Zabrze podzieliła większość z nich na mniejsze. Obecnie większość z domów stoi opuszczona.