
Kolonia Hutnicza
Dla pracowników Królewskiej Huty w Gliwicach powstały pierwsze domy w 1797 roku. Tylko wykwalifikowani robotnicy mogli w nich zamieszkać. Mieszkania były małe, składały się z kuchni, pokoju i komory. Najemcy musieli podpisać regulamin, że będą dbać o porządek. W sumie na przełomie XVIII i XIX wieku powstało 12 familoków. Domostwa otaczały ogrody, gdzie pracownicy mogli wypasać bydło i hodować warzywa i owoce. Przy Kolonie strasse z czasem stare chaty zaczęto zastępować nowszymi. Dzisiejsze domy przy ulicy Robotniczej pochodzą z końca XIX wieku. Do pracy w hucie przyjeżdżali mieszkańcy pobliskich wsi, chłopi z Galicji i wykwalifikowani pracowni z głębi Prus.

Trochę historii...
Dla pracowników i ich rodzin został założony cmentarz Hutniczy przez zarząd huty w 1808 roku. Pochowanych zostało tutaj wiele znanych postaci górnośląskiego przemysłu, m.in. John Baildon (przemysłowiec), Theodor Erdmann Kalide (rzeźbiarz) oraz Johanna Schulze (dyrektor i współtwórca odlewni). Na charakter i wygląd cmentarza znaczny wpływ miała huta. Wiele nagrobków była bogato zdobiona żeliwnymi krzyżami, płotami, które świadczyły o kunszcie odlewni.Po II wojnie światowej na terenie cmentarz chowano zmarłych sporadycznie. W 1948 roku podjęto decyzję o zamknięciu nekropolii, a rok później odbył się ostatni pochówek.
Cmentarz w latach 50. objęty został tzw. „odniemczaniem”, skuwano niemieckie napisy z grobów. W kolejnych latach miejsce stało zapomniane i zdewastowane. Wiele nagrobków i elementów żeliwnych zostało skradzionych i trafiło na złom.
Od 2002 roku cmentarzem hutniczym opiekuję się stowarzyszenie Gliwickie Metamorfozy. Każdego roku prowadzone są prace porządkowe. Prowadzone są prace rewitalizacyjne, a społecznicy starają się odtworzyć zniszczone nagrobki.